piątek, 21 lutego 2014

Sprawozdanie osobiste Marii Bucardi z pelni ksiezyca i XVI Rytualu dla Matki Ziemi z dnia 15 lutego 2014

Moi Kochani tutaj moje sprawozdanie osobiste. Jak tylko otrzymam komplet Waszych raporcikow przygotuje pelne podsumowanie naszego XVI spotkania. Jesli jeszcze nie bierzesz udzialu w rytualach, mozesz zapisac sie tutaj na kolejne XVII spotkanie w marcu - 16.03.2014 o godz. 22.00 czasu polskiego.


Sprawozdanie osobiste Marii Bucardi z XVI Rytualu dla Matki Ziemi


Tematem naszego XVI spotkania bylo spotkanie z Silami krysztalowobialego promienia - omowilam ten temat dokladnie tutaj. Tym razem nie tylko wysylalismy swiatlo i wizje dookola, ale takze dokonala sie przemiana w naszych wnetrzach. Tak wygladal rytual u mnie a jak u Was dowiem sie, gdy tylko dojda wszystkie Wasze sprawozdania na ktore czekam z utesknieniem by moc w pelni podsumowac XVI spotkanie i przygotowac sie na XVII w marcu!

Moje sprawozdanie osobiste


O wschodzie Slonca w dzien rytualu zaskoczyla nas burza sniezno-lodowa co w tym kliemacie ostatni raz mialo miejsce ponad 20 lat temu! Jakze Anioly lubia nas zaskakiwac - dokladnie dzien wczesniej pisalam dla Was wskazowki do XVI spotkania na blogu i myslalam o pieknym bialym sniegu, by o poranku odczuc go na wlasnej twarzy !!! :-))) Czarownice zawsze powinny miec reke na pulsie i kontrolowac kazda mysl, gdyz moga doprowadzic do takich czy gorszych anomalii pogodowych ;-)

W celu utworzenia magicznego kregu wybralam miejsce osloniete od wiatru posrod kamiennych murow. Przed samym spotkaniem wiatr przerodzil sie w istna lodowa wichure.  Rozstawilam swiece w pojemniczkach, krysztaly gorskie, runy na krysztalach z kazdej strony a gdy zapalilam swiece nagle cala ziemia zaczela sie ruszac, jakas niesamowita inwazja slimakow ;-)) Bylo to niesamowite wrazenie, zycia - zycia  w pelnej okazalosci.

[caption id="attachment_4857" align="aligncenter" width="640"]Maria Bucardi runy na krysztale gorskim Copyright by Maria Bucardi runy na krysztale gorskim[/caption]

Stworzylam magiczny krag. Nic nie zwrocilo mojej szczegolnej uwagi. Tym razem jednak slowa same cisnely mi sie na usta. Wyglosilam uroczysta mowe z prosba do Sil Wyzszych o prowadzenie i pomoc w przeprowadzeniu naszego XVI spotkania. Mowa byla niezwykle piekna, jakby moja dusza wyzsza sama przemawiala przez moje usta - niezwykle wrazenie sluchania swoich wlasnych slow :-)

Prosilam Sily Wyzsze by wprowadzily harmonie w naszym zyciu, w  zyciu Matki Ziemi by harmonia ta byla tak idealna jak wokol mnie, harmonia zywiolow - wokol mnie wial wiatr - zywiol powietrza, palily sie swiece (czesc w szkle w kolorze czerownym) i buszowaly male stworzonka przepelnione energia zycia - ogniem zycia - zywiol ognia, z muru spadaly kropelki wody, tworzac swoisty strumyczek i pieknym dzwiekiem rozchodzac sie wokol mnie, dookola byla mokra, pachnaca ziemia a wszystko w swietle Akashy/Akaśa eteru.

Prosilam Sily Wyzsze o harmonie kobiecosci - odbita w swietle Ksiezyca i harmonie meskosci - odczuwalna w energii Slonca (swiatlo slonca odbite od ksiezyca i spadajace na ziemie). By wszystko na Ziemi bylo w pelnej harmonii energii zywiolow.

Przywolalam sily krysztalowo - bialego swiatla i przed oczami stanal mi niezwykly obraz, ktory charakteryzowal dzien naszego rytualu - krysztalki lodu - spadajace z nieba w swietle slonca. Chmury gnaly po niebie jak szalone - piekne biale chmury oswietlone swiatlem ksiezyca.

Gdy przywolalam Anioly bialego promienia i poprosilam je o pomoc przy rytuale, zapadla dziwna cisza i spokoj. Czekalam na wskazowki, na to by jak zwykle energie poprowadzily mnie dalej, ale NIC. Spokoj, cisza, pustka! Pustka bez dna.

Stoje w kregu, w swietle ksiezyca i swiec i czekam. Nic, zupelnie nic. Tylko szalejacy nad glowa lodowaty wiatr i te cudne pelne nieziemskiej energii i predkosci biale chmury a pomiedzy nimi ciemna noc i setki gwiazd.

Nagle czuje delikatny glosik/szept, spiew, ktory mowi "idz..., idz ... ". Opuszczam krag i czekam az to cos wyzszego poprowadzi mnie, gdyz nie mam zupelnie pojecia dlaczego mam wyjsc z kregu ochronnego i gdzie mam isc!

Robie to jednak, nie obawiam sie, wiem, ze Sila Wyzsza czuwa nade mna a zdrowy rozsadek nie pozwoli na wplyw zadnym silom nizszym.

(w tym miejsu Moi Drodzy moja mala przestroga, jesli dopiero jestes na poczatku Twojej drogi - nigdy nie opuszczaj magicznego kregu. Nie powinno sie tego robic!!!)

Wychodze z kregu, patrze w niebo i cos mnie prowadzi. Ide w gore, coraz wyzej i wyzej. Wspinam sie na pagorek. Wiatr a raczej huragan jest tak silny, szarpie moja suknia i magicznym plaszczem na wszystkie strony. W tym rytuale ubralam gruby brazowy plaszcz o ciezkiej tkaninie i strukturze ze wzgledu na zimno szalejace wokol a pod nim rubinowa suknie.

Kazdy krok staje sie mozolna walka z masami powietrza. Ale niebo jest tak czyste, tylko te okragle biale chmury i gwiazdy, gleboka czern, tajemnicza otchlan bez konca.

Czym wyzej sie wspinam, tym zimniej jest dookola. Lodowaty chlod wkradl sie pod plaszcz i  czuje przejmujace zimno. Po chwili to cos mowi - "tutaj jest odpowiednie miejsce". Staje i znow kresle drugi krag - ten pierwszy w poprzednim miejscu takze jest nakreslony - wiec aktywne sa 2 magiczne kregi. Pierwszy raz w zyciu zdarza mi sie taka sytuacja.

Z pagorka roztacza sie otwarta przestrzen i niezwykly widok. Gdy przywoluje sily Powietrza na wschodzie - czuje, ze zaraz mnie zdmuchnie w przepasc. Wiatr jakby czekal na przywolanie, uderzyl jeszcze mocniej. Za to na polnocy, gdzie kroluje zywiol Ziemi - niebo swieci - ksiezyc powinien wylonic sie na wschodzie a tutaj taki dziwny blask od polnocy, jakby to tam nagle wschodzil ksiezyc!

Wieje tak straszliwie, ze trudno utrzymac sie na nogach. Zdejmuje gruby i mieciutki szal i owijam nim moja glowe - ten magiczny cieply plaszcz niestety nie ma kaptura, ktory moglabym zalozyc w takiej sytuacji, ale pewnie wiatr zaraz i tak by go zdmuchnal. Jest coraz zimniej i zimniej - lodowate powietrze wkrada sie pomiedzy szal a plaszcz i po chwili mam wrazenie, ze skostnialam calkowicie - jak sopel lodu! :-))

W lewej dloni trzymam krysztal gorski a w prawej magiczna rozdzke z drzewa migdalowego. Moj magcizny talizman dwoch smokow schowal sie gleboko pod plaszcz. Tak, to prawda smoki nie lubia zimna ;-)

Na palcu prawej dloni mam moj specjalny pierscien magiczny - ten wzor zachowam tylko dla mnie, co ma swoiste podstawy. Natomiast na lewej dloni siedzi moj nowy pierscien ochronny ze smokiem.

pierscionek_smok_bucardiZamykam oczy i przywoluje Archaniola Gabriela. Widze go, widze jego niezwykle biale swiatlo. Zaczynam krecic sie w kolko ze wschodu na poludnie, na zachod itd. Kilka, moze kilkanascie razy. Ten odruch jest automatyczny. W momencie przestaje odczuwac zimno, energie zaczynaja dzialac, rytual rozpoczyna sie.

Krysztalowo - biale swiatlo splywa na Ziemie, rozchodzi sie wszedzie dookola. Mozna to porownac do swiala laseru, jakby chciec cos wymazac, usunac. To jest tak gwaltowne i takie silne, ze nagle mam wrazenie, ze to swiatlo wszystko wypali! Czuje jak przenika przez moje cialo. Moje wlosy staja sie krysztalowe, dlugie (dluzsze niz obecnie), zbudowane ze swiatla. Cale cialo zmienia swoja strukture, z tej materialnej staje sie swiatlem. Teraz czuje jak to swiatlo idzie do Was i widze, ze tak jak dla mnie ten proces i dla Was rowniez jest trudny. Wiele osob nie wie jak sie zachowac, co sie dzieje.

Ten rytual jest o wiele trudniejszy, niz wszystkie wczesniejsze!

Teraz zdaje sobie sprawe z tego, ze to Swiatlo wypycha Mrok. Czuje, ze dzieje sie cos niesamowitego!.... Ludzie dookola odczuwaja jakby "reset", jakby nagle rozszerzyc im swiadomosc o 100%! Nagle zaczynaja odczuwac co w zyciu jest Swiatlem a co Mrokiem. Ludzie widza, co jest wolnoscia - Swiatlem a co ich zniewala - Mrok.

Zwroccie uwage na nr rytualu XVI Rytual a Tarotowa XVI Wieza! Gdy stoimy w srodku wiezy, to jej mury otaczaja nas. Wielu ludzi mysli, ze te mury daja im bezpieczesntwo, ale z lotu ptaka, z gory - te mury ograniczaja ich, zniewalaja!

[caption id="attachment_4877" align="aligncenter" width="447"]Crowley Tarot Thoth Crowley Tarot Thoth[/caption]

Ochrona jest iluzja! To, czym probujemy sie zabezpieczyc - to nas w rzeczywistosci zamyka, ogranicza i zniewala. 

To swiatlo, krysztalowy wiatr wszystko zmiata - rozbija wieze. Rozbija mury! Burzy struktury, uwalnia nas.

Teraz czuje, ze staje wsrod bezkresnego bialego sniegu. Snieg jest wszedzie dookola - to tak, jakby nagle stanac na srodku ogromnej snieznej doliny, wsrod osniezonych szczytow - gdzies w srodku Syberii. Krajobraz lodu i sniegu.

Zimno, zimny wiatr. Czuje jak moja twarz zaczyna kostniec i to odczucie wyrywa mnie z energii i zaczynam wracac do ciala materialnego - czuje je, czuje zimno. Cale moje cialo jest tak zimne, jak krysztal lodu, jak ten krysztal gorski, ktory trzymam w dloni. Moje cialo jest czyste! Jasne, ale takze lodowate!

To krysztalowo - biale swiatlo jest lodowate! Zastanawiam sie nad tym juz moim normalnym rozumem, moja glowa i nagle widze, jak wszystko zmienia sie, swiatlo przemienia sie w cieply zloty kolor. Czekam co bedzie sie dalej dzialo. Czekam ...

Znow pojawia sie ten "glosik" rzeczywisty lub z innego wymiaru i mowi "wroc do pierwszego kregu". Oddycham gleboko i ruszam w dol pagorka. Z kazdym krokiem mam dziwne wrazenie, ze swiatlo splywa ze mnie i zostawia slady - jakby wyjsc z wody i przejsc sie po suchym gruncie - zostawiamy wowczas slady. To odczucie jest tak dziwne, ze odwracam sie kilka razy i patrze dokladnie czy na prawde zostawiam slady bialego swiatla, ja je widze, ale czy ktos inny widzialby je w tym momencie - nie wiem.

Slady ze swiatla! Jakby swiatlo splywalo ze mnie i przyklejalo sie do Ziemi.

Gdy wracam do pierwszego kregu swiece nadal sie pala, wiatr ich jeszcze nie zgasil. Jednak nagle czuje sie tutaj nieswojo! Odczuwam niepokoj, cos nieprzyjemnego, ciemnego! Jakby istosty Mroku, cos o niskich wibracjach, czego wczesniej nie czulam!

Nigdy sie nie boje, niczego sie nie boje a jednak odczuwam cos nieprzyjemnego i chce tylko jak najszybciej opuscic to miejsce! Otwieram magiczny krag, gasze swiece i mam wrazenie, ze zaraz rusze biegiem by jak najszybciej stad uciec. Dziwne - jak dla mnie, bardzo dziwne uczucie!

Zostawiam wiekszosc krysztalow, zostawiam swiece i prawie biegiem ruszam do mojego gabinetu. Gdy wchodze do gabinetu jest dopiero punkt 22:15 czasu polskiego! Tak szybko?

Zapalam swiece magiczne w gabinecie - siadam w pozycji lotosu. Pragne ukonczyc rytual tutaj. Czuje jak cudowne swiatlo milosci, dobra, ciepla, wchodzi w moje dlonie i przesylam je do Was - Uczestnikow spotkania. To trwa dosc dlugo. Niesamowite uczucie takiego wszechogarniajacego Dobra.

Wiem, ze ten rytual dla kazdego uczestnika byl trudny, jak i dla mnie. Zupelnie inny, niz poprzednie. Oczyszczenie swiatlem, zniesienie murow, usuniecie zniewolenia, rozszerzenie swiadomosci.

Teraz prosze o wskazowki na temat tego rytualu i losuje: karte Aniol Komunikacji oraz VII Woz - czyz nie jest to "zabawne" ;-) 16 rytual dla Matki Ziemi a ja losuje 7 Woz - 1+6 =7 !!!

Aniol komunikacji - nie badzmy fanatykami, ale uczmy innych na wlasnym przykladzie. Cieszmy sie zyciem a nasza energia bedzie pelna dobra, usmiechu i swiatla a to bedzie swiecic wokol nas - staniemy sie gwiazdami na ciemnym niebie a ludzie beda do nas lgnac jak cmy do swiatla! Uczmy innych poprzez zabawe - a nie poprzez nacisk. O wiele latwiej przekonac drugiego czlowieka do weganizmu, ochrony zwierzta, ekologii itp. NIE narzucajac a pokazujac, informujac i badac przykladem.

Gdy w naszym zyciu nadejdzie trudny okres - wiedzmy, ze jest to proba i jest w nas swiatlo i sila by ten mrok pokonac. Swiatlo jest silniejsze niz Mrok.

Oczyszczenie i zrozumienie to Swiatlo.

Przygotuj sie na pozytywny nowy poczatek - czas oczyszczenia to przygotowanie do nowego okresu. Zakoncz wszystkie stare sprawy, ktore Cie blokuja i zniewalaja by moc isc do przodu i zaczac nowe zycie. Jakie wiec wieze i zniewalajace Cie mury musza opasc bys mogla/mogl w pelni sie uwolnic? Nasze zycie jest lustrem naszego wnetrza.

Miejsce w ktorym stworzylam pierwszy magiczny krag wybralam tylko i wylacznie ze wzgledu na zimno i wiatr - bylo jednymy oslonietym i cieplejszym niz inne. Kilka godzin pozniej dowiedzialam sie, ze to stara zrujnowana obora w ktorej kilkanascie lat temu stal opetany zla moca byk. Podobno byl tak niebezpieczny, ze podawano mu jedzenie przez dach. Okropienstwo!!! Dzis jestem pewna, ze ta zablakana dusza jeszcze tam jest i to ona wywolala owe nieprzyjemne odczucie i niepokoj. Biedne stworzenie! 

Z moca anielskich wibracji i do naszego kolejnego spotkania w pelnie ksiezyca

Wasza Maria Bucardi

sobota, 15 lutego 2014

Psikusy anielskie i dzisiejszy XVI Rytual dla Matki Ziemi

Moi Kochani, wczoraj piszac dla Was artykul na temat XVI rytualu dla Matki Ziemi pomyslalam o krystalicznym sniegu, o tym, ze w zdecydowanej wiekszosci (okolo 80% wszystkich Uczestnikow) przebywacie na polkuli polnocnej - gdzie w wielu miejscach aktualnie pada lub lezy snieg. Jakiez bylo moje zaskoczenie, gdy dzis w dzien Rytualu o wczesnym poranku w naszym klimacie - gdzie NIGDY nie pada snieg - przeszla prawdziwa lodowa burza sniezna! Zdjecia zamieszcze dla Was za chwilke tutaj na blogu Magicznej Oazy. Anioly potrafia sprawiac niesamowite niespodzianki - jakby chcac wspomoc nasze dzisiejsze krysztalowe spotkanie!

Wskazowki do dzisiejszego spotkania wlasnie wyslalam do Was przez email - jesli ktos jeszcze bierze udzial a ich nie dostal - prosze o jak najszybszy kontakt. Z moca anielskich wibracji Wasza Maria Bucardi

magiczna_oaza_bucardi1

XVI Rytual dla Matki Ziemi o godz. 22.00 - temat spotkania jest tym razem bardzo osobisty ...

Moi Najdrozsi Czytelnicy, Uczestnicy naszego niezwyklego XVI spotkania dla Dobra naszej Matki Ziemi, dokladnie dzis o godz. 22.00 czasu polskiego, nastapi nasze dlugo oczekiwane polaczenie energetyczne w niezwykle waznym celu by jak co miesiac w pelnie ksiezyca

  • wzmocnić Dobro (energie pozytywne) na tej planecie i zmniejszyć energie negatywne, uzyskać większą pomoc Istot światła w regeneracji Ziemi, w poszerzaniu świadomości innych ludzi, którzy do tej pory pozostali uśpieni, telepatycznie łączyć się z innymi ludźmi i przekazywać im, że należy dbać o naszą Ziemię, o inne Istoty, miłość do innych stworzeń, połączenie energetyczne z innymi ludźmi by wzmocnić myślenie ekologiczne, ratować gatunki zagrożone wyginięciem, zalesiać obszary zniszczone przez człowieka, zakończyc masowe zatruwanie naszych wód i powietrza, by zakończyć bezsensowne cierpienie zwierząt i innych mieszkanców naszej planety! Energetycznie wspomóc rozwój Magicznej Oazy i powstanie innych zielonych Oaz na naszej planecie


rytual_ziemi_bucardi_XVIa

Temat naszego XVI spotkania


Moi Kochani, wskazowki od Istot Wyzszych otrzymalam dopiero przedwczoraj w czasie wieczornego spaceru oraz przedwczorajszej nocy. Tym razem mamy spotkac sie wspolnie w swietle krysztalowym. Ale co to dokladnie oznacza?

Ukazaly sie Anioly krysztalowego promienia,


informujac mnie, ze spotkamy sie dzis


w czasie XVI Rytualu dla Matki Ziemi.


Dlatego dzis kilka informacji jak sie przygotowac i co nalezy wiedziec, chociaz jestem pewna, ze w zdecydowanej wiekszosci znacie te informacje, ale moze warto je przypomniec ;-)

Anioly krysztalowego/bialego promienia sa przyporzadkowane Archaniolowi Gabrielowi i Lady Hope/Archaii Nadziei. To harmonia, czystosc, niewinnosc i nowy poczatek.

Tym razem bedziemy pracowac nad naszym wnetrzem - kazdy z nas Uczestnikow spotkania po wykonaniu standardowych wskazowek - ktore wlasnie do Was wyslalam - skupia sie na swoim wlasnym wnetrzu. Mozna przywolac Anioly krysztalowego promienia i prosic je o pomoc, ochrone i oczyszczenie. Mozna wyobrazic sobie jak krysztalowo-biale swiatlo wypelnia nasze wnetrze i usuwa z niego, to co stare, niepotrzebne.

Gdy nasze wnetrze bedzie czyste, gdy nasza aura bedzie jasna, wowczas jak Gwiazdy - mozemy roznosic ta energie dookola nas i oswietlac naszym swiatlem innych ludzi - tym samym niesc Swiatlo i pomoc naszej Matce Ziemi!


Przy rytuale mozna korzystac z pomocy krysztalow gorskich, jesli macie ode mnie ten talizman - to takze warto go oczyscic pod zimna woda i zalozyc w czasie naszego spotkania. Mozecie jednak wykorzystac kazdy inny krysztal gorski a jesli nie macie takiego pod reka, to wowczas pracujecie bez krysztalu. Mozna wykorzystac snieg, krysztal lodu - jesli akurat jest taki za oknem :-)

Zastanow sie co w Twoim zyciu, w Twoim ciele potrzebuje odnowy, regeneracji, wprowadzenia harmonii - ktore stare wzorce, przekonania blokuja Twoje Swiatlo.

Zastanow sie co mozesz zrobic w Twoim zyciu by niesc wiecej Swiatla do innych istot? Czy sa w Twoim zyciu jakies stare przekonania, wyobrazenia, narzucone Ci przez innych ludzi, ktore brudza Twoje wew. Swiatlo? Zastanow sie co mozesz zrobic by Twoja wew. Gwiazda swiecila jasnym swiatlem i tym Swiatlem zmieniala swiat dookola.

Mozna to wspaniale wyobrazic sobie symbolicznie:

Kobiety maja energie Ksiezyca - jak wyglada noc, gdy nie widac ksiezyca? A jak wyglada swiat, gdy swieci w pelnej krasie ksiezyc w pelni? Taka moca ksiezycowa mozecie rozswietlac Mrok wokol Was - w Waszym otoczeniu: pracy, miescie, wlasnym domu. W ten sposob mozecie pomoc Matce Ziemi.


Mezczyzni nosza w sobie energie Slonca - jak wyglada dzien, gdy nie ma slonca? A jak czujemy sie, gdy slonce swieci nam w twarz? Tak Wy mozecie rozswietlac Wasz swiat dookola a tym samym pomoc naszej Matce Ziemi.


Uff.. Moi Kochani bardzo symboliczny i bardzo osobisty dla kazdego z nas bedzie nasz XVI rytual dla Matki Ziemi, prawda?

Tym razem nie tylko wyslemy swiatlo do Ziemi i innych istot, ale rozwiniemy swietlista energie w naszym wnetrzu by swiecic nia przez dluzszy czas a nie tylko w czasie rytualu!

Przedwczoraj w nocy nie moglam zasnac, spacerowalam na zew., patrzac w niebo pelne gwiazd i myslalam nad przeslaniem, ktore otrzymalam. Co powinnam Wam jeszcze powiedziec? Jak ujac to przeslanie w prostych slowach by kazdy uczestnik naszego Rytualu wiedzial co i jak sie wydarzy, jak zrozumiec energie, ktore beda aktywne. I tak nasunely mi sie pewne mysli:

  • bialy i krysztalowy jest snieg. Snieg jest taki symboliczny. Gdy spadnie swiezutki bialy puch, to wszystko jest jasne - swietliste! Cala ciemnosc, mrok, negatywnosc i brud zostaja przykryte swiatlem, prawda?

  • XVI Rytual czyz nie jest to "zabawne", ze XVI w Tarocie oznacza Wieze - a ta znow oznacza wlasnie usuniecie starych struktur, uwolnienie sie ze starych blokad, odrzucenie tego, co nas przytlacza. Wieza to sila transformacji, przemiany - usuniecia z naszego zycia tego, co nieprawdziwe, niepasujace, niezgodne, zablokowane - czyli wieza XVI to niezwykle intensywna sila oczyszczenia, rozjasnienia! Popatrzcie co symbolizuja wlasnie Anioly kryszatlowego promienia! Nie ma przypadkow, prawda?

  • Miesiac luty, to takze czas w ktorym ma miejsce/mialo miejsce swieto Imbolic - celtyckie swieto Brigid, Brygidy w naszej tradycji zastapione przez 2 lutego - czyli takze - OCZYSZCZENIE!

  • dokladnie w tej chwili w calej naszej Magicznej Oazie kwitna biale kalie, ktore posiadzilismy ponad rok temu i w tym roku rozszerzylismy na nowe stawy - jakze piekna harmonia i takie krysztalowobiale swiatlo!


Dzis spotkamy Anioly krysztalowego promienia by pomoc naszej Matce Ziemi w procesie oczyszczania, poprzez oczyszczenie nas samych, odnowienie naszego wew. Swiatla i wzmocnienie Swiatla na Ziemi.


Jesli Macie Moi Kochani pytania do tematu naszego spotkania, prosze w komentarzach - postaram sie odp. jeszcze przed rytualem. Z moca anielskich wibracji dodzis o 22.00, do naszego cudownego juz XVI spotkania!!! Wasza Maria Bucardi

ps. w Magicznej Oazie wlasnie konczymy sezon sadzenia drzew -postaram sie jutro lub pojutrze zrobic dla Was zdjecia i dokumentacje! Nasionka i roslinki mozecie nadal przesylac do nas jak do tej pory, ale tylko do 15 marca!!! Pozniej zaczyna sie pora sucha i wysiew czy posadzenie nie bedzie mozliwe. Pora sadzenia juz sie konczy! Jesli chcesz wyslac paczunie z roslinkami czy nasionami - to ostatni dzwonek by wspomoc roznorodnosc Oazy. W tym miejscu z calego serca dziekuje za wszystkie tak wyjatkowe i pelne dobrych energii paczuszki z roslinami i nasionkami!

 1372610615_by_MariaBucardi_600

środa, 12 lutego 2014

XVI Rytuał dla Matki Ziemi i Magicznej Oazy, w pelnie ksiezyca 15.02.2014 sobota

Moi Kochani, nasz XVI Rytual dla Matki Ziemi juz w sobote. Nadal czekam na przekaz Sil Wyzszych w sprawie tematu naszego sobotniego spotkania, jak tylko go otrzymam umieszcze wpis tutaj na blogu i wysle do Was emailem. Wibracje juz czuc w powietrzu, cos pieknego!

Jesli bierzesz udzial po raz pierwszy tutaj mozesz zgosic swoj udzial http://magiczny-swiat.es24.pl/opis/3609839/xvi-rytual-dla-matki-ziemi-i-magicznej-oazy-15022014-nasze-energie-dla-naszej-planety.html

Z moca anielskich wibracji Wasza Maria Bucardi

rytual_ziemi_bucardi_XVI