poniedziałek, 31 marca 2014

Nareszcie gotowe podsumowanie XVII Rytualu Matki Ziemi z ostatniej pelni ksiezyca

Kochani przed nami jeszcze zalegly rytual XVI i bedziemy na biezaco :-)

Podsumowanie dostepne tutaj - http://rytualymatkiziemi.wordpress.com/poprzednie-rytualy/rytual-17-z-16-03-2014/

W ramach podsumowania dla Joanny sceny z jednego z moich ulubionych filmow "OSTWIND" - slowa sa zbedne....



Kazdy ma swoja bratnia dusze !


Swoje Zwierze Mocy


[youtube http://www.youtube.com/watch?v=SegfhksR8gc]


Z moca anielskich wibracji Twoja Maria Bucardi

XVIII Rytual dla Matki Ziemi juz 15.04.2014 - pelnia Ksiezyca, ksiezyc w Wadze. Zacmienie Ksiezyca!

Moi Kochani, mam niezwykla przyjemnosc zaprosic Was juz na nasze XVIII spotkanie!


15 kwietnia 2014


ZACMIENIE KSIEZYCA


Ksiezyc w Wadze


A w Tarocie XVIII to wlasnie Ksiezyc :-)



Powiedz razem ze mną i innymi ludźmi – NIE wyniszczeniu naszej planety i działaj razem z nami by ja ratować!!! Nasze wspólne energie dla planety i istot zagrożonych wyginięciem


Udział naturalnie bezpłatny z dobrej Woli by pomóc


Zapisy tutaj - http://magiczny-swiat.es24.pl/opis/3609839/xvii-rytual-dla-matki-ziemi-i-magicznej-oazy-16032014-nasze-energie-dla-naszej-planety.html

pelnia_ksiezyca

sobota, 22 marca 2014

Moje sprawozdanie osobiste z XVII Rytualu dla Matki Ziemi z 16.03.2014, ktorego tematem byly Rosliny wokol nas

duchy_natury44Moi Najdrozsi Czytelnicy i Uczestnicy naszych spotkan w pelnie ksiezyca, nasz XVII rytual byl niezwykle piekny i pelen wyjatkowych przezyc. Spotkanie z Duszami Roslin i Istotami Natury jest bardzo trudne do opisania i dla osob mniej wrazliwych, ktore doswiadczaja tego swiata tylko czesciowo - czyli w formie "wierze tylko w to, czego moge dotknac i co zostalo sprawdzone i udowodnione naukowo" - ten wpis bedzie niezwykle trudny do zrozumienia.

Jako dzieci mamy bardzo wyostrzone zmysly i widzimy wiecej, o wiele wiecej, jednak gdy opowiadamy o tym naszym rodzicom, nauczycielom, rodzinie, to od razu rozmowa jest ucinana slowami "nie zmyslaj", "bajki opowiadasz", "zajmij sie czyms sensownym", "takie rzeczy nie istnieja" itp. Przez to zamykamy sie coraz bardziej i bardziej i slepniemy - nasze oczy nie widza tego, co widzialy wczesniej, nasze serce zamyka sie, nasz wech staje sie plytszy i zaczynamy wierzyc w slowa doroslych, ze to, co widzielismy, to tylko wynik naszej wybujalej wyobrazni.

Jednak w rzeczywistosci jest inaczej - to wszystko o czym mowie w rytualych Matki Ziemi, te wszystkie Istoty w innych wymiarach i wokol nas - istnieja na prawde - tylko wiekszosc z nas juz ich nie widzi. Stajemy sie twardzi i zamknieci.

wrozka_bucardi091



To prawda, ze Istoty Natury pokazuja sie tylko ludziom otwartym, ludziom - ktorzy kochaja Nature i szanuja inne stworzenia, ludziom, ktorzy maja czyste intencje i w pewnym sensie sa tak wrazliwi, jak male dzieci.


Istoty Natury istnieja wokol nas czy tego chcemy czy tez tego niechcemy i setki osob oswieconych pisalo, pisze, mowilo i mowi na ten temat.

Jednym z ludzi, ktorzy uksztaltowali nasz dziesiejszy sztuczny i w pewnym stopniu martwy - ubogi -  swiat byl Francis Bacon uwazany za jednego z tworcow empiryzmu (doktryna filozoficzna głosząca, że źródłem ludzkiego poznania są wyłącznie lub przede wszystkim bodźce zmysłowe docierające do naszego umysłu ze świata zewnętrznego) - w jego dzielach czuc nienawisc do tego, co kobiece (delikatne, zmyslowe, podswiadome) i chec stworzenia typowo meskiego swiata - czyli patrzac na nasz swiat rozumiemy, dlaczego tak a nie inaczej wyglada - jesli istnieje tylko to, co mozemy udowodnic doswiadczalnie.

Jednym z powiedzen Bacona bylo: Ze nature trzeba tak traktowac jak czarownice, sprawiac jej bol doswiadczeniami by wyrwac z niej i wymusic na niej zdradzenie jej wszystkich tajemnic. Wierzcie mi, ze w zadnym laboratorium ktore kroi rosline na kawalki, podpina ja do elektrod itp. nie uda sie wykryc /wymusic z niej zadnych prawdziwych tajemnic Natury, jak mowil sam Johann Wolfgang von Goethe - niezwykly czlowiek - o wyjatkowych dzielach - ze Natura  nie pozwoli by ja okrasc.

Natura, jako całość, jest dziełem dużo bardziej godnym podziwu niż człowiek.


Autor: José Carlos SomozaKlara i półmrok


I tak Moi Drodzy jak Rosliny, ktore byly tematem naszego XVII spotkania w pelnie ksiezyca czuja - tak potrafia rozpoznac kto zyczy im dobrze i sie nimi opiekuje (osoby o tzw. zielonym kciuku) a kto zyczy im zle i sprawia im bol (to zostalo udowodnione naukowo i opisane w ksiace pt.“Das geheime Leben der Pflanzen: Pflanzen als Lebewesen mit Charakter und Seele und ihre Reaktionen in den physischen und emotionalen Beziehungen zum Menschen” -Christopher Bird (Autor), Peter Tompkins (Autor) tytul angielski “The Secret Life of Plants “


Dlatego tylko ten, kto ma czyste intencje, otwarte serce i kocha Rosliny - moze zobaczyc takze Istoty, ktore sie nimi opiekuja. Natura otwiera sie tylko dla tych, ktorzy ja kochaja, nie pozwala wyrwac sobie zadnych tajemnic przez ludzi, ktorzy sa tych tajemnic niegodni.


dom_na_drzewie1Tymi slowami wstepu pragne poinformowac Was, ze prawdziwe i glebokie przezycia w czasie Rytualow Matki Ziemi beda mialy tylko te osoby, ktore sa otwarte i gotowe by nawiazac kontakt z innymi Istotami. O czym jednak warto wspomniec - o tym jak destrukcyjny wplyw na nasze zycie ma beton, telefony komorkowe i wszelkie inne fale urzadzen elektromagnetycznych - dlatego czesto osoba  w pelni otwarta - moze miec tzw. pelnie przezyc tylko, gdy opusci betonowy dom, telefon zostawi daleko od siebie i najlepiej wylaczony i stanie w srodku Natury. Jak to sie mowi, jak slowa piosenki Martyny Jakubowicz "W domach z betonu nie ma wolnej milosci ..." - jakaz to niezwykla prawda - wibracje dobra, swiatla, milosci tzw. energie boskie maja do takich domow utrudniony dostep - dlatego tak wielu ludzi pragnie domu z drewna, z bali, domu ukrytego pod ziemia w samym srodku lasu - bo to jest naturalne i boskie.

Moje przezycia z XVII Rytualu dla Matki Ziemi


[caption id="attachment_5190" align="alignleft" width="300"]Pokrzywy - Tutaj przygotowane do sadzenia - nalezy obciac rosline z ktorej zrobimy gnojowke - najlepszy nawoz do podlewania a korzonki do Ziemi i dzis sprawdzama Moi kochani pokrzywy sie przyjely i rosna jak na drozdzach!!! Pokrzywy - Tutaj przygotowane do sadzenia - nalezy obciac rosline z ktorej zrobimy gnojowke - najlepszy nawoz do podlewania a korzonki do Ziemi i dzis sprawdzama Moi kochani pokrzywy sie przyjely i rosna jak na drozdzach!!![/caption]

Moi Kochani na samym poczatku wyjasnie, ze nie zazywam zadnych srodkow odurzajacych (narkotykow) - moje wizje nie potrzebuja zadnych halucynogenow, jestem tzw. talentem wrodzonym i przejscie w inny wymiar, podroze tzw. astralne czy wizje itp. nastepuja u mnie w momencie wyciszenia i skupienia. Jesli prowadze jakiekolwiek prace magiczne nie pije alkoholu pod zadna postacia, ani kawy. To niezwykle wazne tytulem wstepu.

Dnia 16.03.2014 caly dzien spedzilam w Magicznej Oazie - staram sie by mimo moich podrozy wiekszosc rytualow Matki Ziemi mialo miejsce tutaj - chociaz zdarzaja sie wyjatki, gdy Istoty Wyzsze wysylaja mnie w inne miejsce, jak np. wowczas na Krete.

Caly dzien sadzenia, siania, pielegnacji - jak wiecie pelnia jest ku temu najlepsza. Zdjecia zamieszcze dla Was na blogu Magicznej Oazy i na moim Instragram. 

[caption id="attachment_5191" align="alignleft" width="300"]Pokrzywy juz posadzone w Magicznej Oazie Pokrzywy juz posadzone w Magicznej Oazie[/caption]

Wydarzylo sie tez cos niesamowitego - zwiazanego z niezwykla Roslina Mocy - pokrzywa (o niej napisze wiecej w osobnym wpisie) - dziwnym trafem od poczatku probuje zasadzic, wysiac pokrzywy w Oazie i nic. Przywiozlam nawet rosliny najpierw z Polski, potem z Niemiec, potem z Wysp Kanaryjskich i nic. Markotnialy i umieraly. I tego dnia moj narzeczony pomagal sasiadowi zainstalowac system nawadniajacy, gdy ten przygotowywal ziemie pod uprawe kartofli (tradycyjnie Roundup - srodek niszczacy wszystko, co zyje) i nagle moj narzeczony zauwazyl, ze rosnie tam cala rodzina pokrzyw!!! To tutajj rzadkosc!!! Wiekszosc pokrzyw calkowicie wyginela od czasu wlasnie Roundup!!!! Zapytal czy moze je zabrac, zanim ten popryska i tak do Oazy trafilo moze 200 pokrzyw :-)))

[caption id="attachment_5192" align="alignleft" width="300"]Pokrzywy juz posadzone w Magicznej Oazie Pokrzywy juz posadzone w Magicznej Oazie[/caption]

Pokrzywa ma niezwykle gleboka dusze i znaczenie takze magiczne! I zawsze rosnie w sasiedztwie ludzi. Ktos kiedys powiedzial, ze gdyby zniknely wszystkie rosliny i mial wybrac tylko jedna, to wybralby pokrzywe bo jedzac ta rosline moglby przezyc bez innych - to jedyna roslina, ktora pozwolilaby nam przezyc w czasach glodu, jesli nie byloby zadnego innego pozywienia. Nie na darmo byla tak ceniona przez stare kultury!!!!

[caption id="attachment_5193" align="alignleft" width="300"]Magiczna Mucha Magiczna Mucha[/caption]

Nastepnie  w ciagu calego dnia pojawialy sie na mojej drodze "dziwne" muchy, ktore w ogole sie nie baly i mozna je bylo wziac na palec!!! Mucha jako Zwierze Mocy ma rowniez niezwykle znaczenie o czym w innym artykule - ale oznacza takze, ze ktos zly wyslala ja do nas na przeszpiegi... Aha ... komus (czemus) bardzo zalezy na tym by kolejne Rytualy Matki Ziemi nie mialy miejsca ;-)

[caption id="" align="alignleft" width="300"]Maria Bucardi Maria Bucardi[/caption]

Tematem rytualu byly Rosliny - dlatego wybralam zielona suknie, ta ze zdjecia oraz bialy plaszcz, zielony szal (bylo dosc chlodno( rozdzke magiczna z drzewa migdalowego i talizman ze smokiem. Z kamieni szachetnych wybralam tym razem czarny onyks i czarny turmalin.

Pierwsze Istoty Natury pojawily sie u mnie juz w czasie sadzenia pokrzyw, objawily sie szeleszczeniem trzciny cukrowej. Za pierwszym razem sprawdzilam czy tez jakis kot czy ptak nie robi sobie ze mnie zartow, ale nie kto inny jak duszek Natury zwracal na siebie uwage. Smieszylo mnie to i dodawalo dobrego humoru, to takie piekne odczucie, gdy spotykamy takie Istoty na naszej drodze, one zawsze sa takie nieskrepowane, takie zabawne, takie lekkie i wesole.

[caption id="attachment_5194" align="alignleft" width="300"]Kogucik Arturek uratowany z hodowli masowej Kogucik Arturek uratowany z hodowli masowej[/caption]

Tego dnia takze kogucik Arturek nie odstepowal mnie na krok, znudzony czekaniem na kurki, ktore uparcie nie chcialy wyjsc z kurnika :-)

Przed rytualem oczyszczajaca kapiel i oczyszczanie bizuterii magicznej - standardowo.

Tym razem Sily Wyzsze wskazaly mi zupelnie inne miejsce stworzenia kregu, znajduje sie ono w polnocnej czesci Oazy i jest otoczone potoczkiem, ktory stowrzylismy w ubieglym roku - Woda ze wszystkich stron. Woda z 4 stron swiata. Niezwykle odczucie i piekne zmyslowe doznanie pluskania plynacej wody. Bylo juz ciemno, gdy stworzylam magiczny krag, mimo tego przez caly czas w czasie rytualu odzywaly sie szpaki - niesamowite uczucie, gdyz jak wiecie takze Szpak ma ogromne znaczenie magiczne jako Zwierze Mocy.

[caption id="attachment_5196" align="alignleft" width="300"]autor Christoffers-Naturfotos autor Christoffers-Naturfotos[/caption]

W ogromnym skrocie znaczenie magiczne Szpaka mozna ujac w ten sposob: Czarni Druidzi - Symbol magii, naszych przodkow, polaczenie pomiedzy swiatami /wymiarami, ale takze o wiele wiele wiecej... O tym innym razem...

Moj krag swiecil niezwyklym swiatlem teczy, jasnym, prawie bialym, jak prawdziwy opal. Przywolalam moje sily opiekuncze oraz Anioly - pojawil sie na zachodzie Archaniol Uriel - niezwykle potezny! A od poludnia - pomiedzy poludniem a wschodem - Archaniol Metatron. Na krotka chwilke Archaniol Haniel o rozowej wibracji, ale szybko sie pozegnal i zniknal. Temu spotkaniu przewodzil Uriel.

[caption id="attachment_5198" align="aligncenter" width="450"]lightworkerenergyart.com lightworkerenergyart.com[/caption]

Gdy Uriel sie pojawil moja sila zaczela blyskawicznie rosnac, stawalam sie wieksza i wieksza, mniej wiecej wielkosci 4-5 m i coraz silniejsza. Czulam, ze czas zaczynac rytual. Bylo jeszcze przed 22 - przez glowe zaczely przebiegac mi rozne wspomnienia w ktorych to momnetach w moim zyciu mialam stycznosc z Roslinami Mocy i Duchami Natury a bylo tych wspomnien mnostwo. Nie chcialabym opisywac tutaj kazdego z nich bo ten wpis zamienilby sie w wielka i gruba ksiege. Ale przykladowo opowiem Wam o jednym takim spotkaniu. Mialam moze 4-5 lat, nie pamietam dokladnie czasu - wiem, ze jeszcze nie chodzilam do przedszkola, ktore zrobilo takie rysy na mojej psychicie i zniszczylo we mnie tak wiele, jak pozniejsza szlola podstawowa.

las_mglaBylam u moich dziadkow w Beskidach i zawsze bardzo wczesnie rano wstawalam - jak tylko zaczelo sie robic jasno (nawiasem mowiac to nasz naturalny zegar biologiczny, ktory poprzez fale negatywne i sztuczne swiatlo zostal tak zaklocony). Zawsze bardzo pragnelam by wstac rano z dziadkiem juz o swiecie i isc z nim do lasu - pasc krowy. Niestety moi Dziadkowie uwazali, ze to nie jest czas dla dziecka i tylko kilka razy dziadek zabral mnie ze soba. I tego jednego dnia przezylam cos tak pieknego. Szlismy przez las bylo jeszcze prawie ciemno az doszlismy do takiego niezwyklego magicznego miejsca - byla tam bujna ciemnozielona trawa, opleciona srebrnymi pajeczynami i ukwiecona kropelkami rosy, taki niezwykly zapach i mgla, biala mgla.

To bylo jedyne miejsce w okolicy, gdzie opowiadano legendy o tym, ze juz wielu ludziom pokazal sie waz w zlotej koronie a gdy ktos zly jechal wozem z konmi, to waz wywracal woz i znikal w mokradlach. I rzeczywiscie ten las byl cudowny, taki magiczny i taki wyjatkowy, wszedzie bylo pelno stworzen, duszkow, istotek. Bylam tak zafascynowana, ze nie chcialam isc dalej, dziadek tylko raz po raz nawolywal za mna bym sie nie zgubila i szedl z krowami dalej i dalej.

Gdy doroslam i mialam za soba juz wieksza czesc szkoly podstawowej i potem jeszcze kilka razy w czasie studiow - bylam w tym lesie  - niestety zawsze w godzinach popoludniowych - nie widzialam i nie czulam nic, oprocz zielonej dlugiej trawy, ktora byla jakby krotsza i takiego dziwnego mrowienia na plecach. Tak odczuwanie zostalo zablokowane przez to co niby istnieje a co nie istnieje i cale to szkolne pranie mozgu.

duchy_natury3Dalej moje mysli jak blyskawica wedrowaly przez kolejne przezycia i kolejne, moje kontakty z Roslinami Mocy, miejscami mocy, az zatrzymaly sie na Oazie - ktora jest aktualnie ostatnim etapem mojej roslinnej podrozy i tworzenia schronienia dla Istot Natury. Rozejzalam sie dookola i nagle bylam znow tutaj i teraz - i nagle zauwazylam ile istot jest poza granicami mojego kregu, elfy, krasnale i wiele innych i patrza na mnie.

Inne dochodza z prawej strony i siadaja na plocie. Z zaskoczeniem pytam ich w myslach czego chca i po co przyszly - bo widze, ze rozsiadly sie wygodnie. Pytam czy czekaja na ksiezyc (pamietacie co mialo miejsce w jednym z poprzednich rytualow) one na to, ze nie - ze sluchaja co mam do opowiedzenia. Sluchaly wiec moich wspomnien i czekaly na wiecej, czekaly na rytual.

duchy_natury2Pierwszy raz moi Drodzy poczulam lekka treme, bylo tych istot tak duzo i patrzyly na mnie z oczekiwaniem.

I kolejne dochodzily i rozsiadaly sie obok kregu, np. na klodach wsrod grzybow.

Zegar pierwszej wiezy wybija godzine 22.00, gdy konczy zaczyna drugi kilka km dalej - ciszej - nastaje cisza. Rozpoczynam rytual od powitania Was Uczestnikow. A nastepnie swiadomie zaczynam wizualizacje wg etapu pierwszego - czesci poczatkowej, ktora w kazdym rytuale jest taka sama.

Wszystko kolysze sie jak w zwolnionym tempie, wibruje energia. Widze bloki otulone roslinami, drzewa pomiedzy blokami, miasta gdzie zamiast betonu sadzi sie kwiaty i ziola. Samochody elektryczne i kolektory sloneczne na dachach domow. Ogrodki na balkonach, pomiedzy domami, pomiedzy sklepami! Ogrodki pelne roslin.

(komentarz: Moi Kochani w ubieglym roku jedno z miast europejskich - a mianowicie Zurich - zdecydowalo by na rabatach kwiatowych w miescie - zamiast kwiatow - sadzic rosliny jadalne /warzywa :-) http://www.20min.ch/schweiz/zuerich/story/26512956)


wrozka_kwiaty1Nastepnie pojawily sie obrazy z calego swiata - niezwykle szybko - jedne po drugich - miasta, pustynie, lasy, wszedzie rosliny, niezaleznie od tego jaki klimat, jakie otoczenie - wszedzie rosliny. Tak jak "chwasty", ktore probuja przebic sie przez beton i kostki brukowe - majac ta niezwykla moc Natury i pragnienie zycia. Znow ogrodki na balkonach pelne ziol, kwiatow, salatek, poziomek. Ludzie ktorzy calymi rodzinami wybierali sie na obszary zielone, rozkladajac piknik, zamiast patrzec w telewizor - obserwujac na zywo Nature i Istoty Natury. Rozszerzona swiadomosc, gdzie dorosli pokazuja dzieciom rozne duszki i elfy, mowiac, ze one istnieja -nasi rodzice tlukli nam do glowy, ze zmyslamy, opowiadamy bajki i ze cos takiego nie istnieje.


wrozka_kwiatyDziwne, ze wszystkie narody na calym swiecie znaja duchy roslin, duchy natury z legend a narody zyjace z natura do dzis, komunikuja sie z duszami roslin! Od sredniowiecza zaczeto nam pranie mozgu - procesy czarownic, wiedze zamknieto tylko w klasztorach a ludzi, ktorzy wierzyli w uduchowiona Nature - jak np. Giordano Bruno - palono na stosach!!!!
Świat przyrody jest jedynie powielonym obrazem Raju. Sam fakt, że ten świat istnieje, jest dowodem na to, że istnieje też świat doskonalszy. Bóg go stworzył, aby za pośrednictwem rzeczy widzialnych ludzie mogli pojąć jego nauki duchowe i dojrzeć objawienia jego mądrości. To właśnie nazywam Działaniem. Autor: Paulo CoelhoAlchemik

Ludzie maja rozbudzona swiadomosc i doksztalcaja sie, czytaja ksiazki o duchach Natury i aurze roslin. Ludzie zaczynaja rozumiec mowe roslin. Pierwszym krokiem jest juz to, jak opiekujemy sie naszymi roslinami - czy slyszymy kiedy wolaja "pic" lub kiedy mowia "topie sie za duzo wody" - to juz ten pierwszy krok by zrozumiec ich mowe i nawiazac kontakt by odkryly przed nami tajemnice.

Tak, jak dana roslina pojawia sie w poblizu czlowieka, ktory jest chory bo wie, ze zawiera w sobie srodki, ktore w tej chorobie mu pomoga - tak dusze roslin czuja i wiedza kiedy ich potrzebujemy i zawsze sa gotowe by nam pomoc - teraz tylko my powinnismy otworzyc sie na ich przyjazn.


O fenomenie, gdy dana roslina pojawia sie np. na parkingu pod samochodem osoby chorej i w rzeczywistosci rosnie tylko pod jej samochodem, osoba idzie do lekarza i otrzymuje tabletki z wyciagiem wlasnie z tej rosliny-  omawialam juz dla Was w jednym z filmow.

[caption id="attachment_5209" align="aligncenter" width="525"]Strawberry Thief by anasty Strawberry Thief by anasty[/caption]

Istoty Natury staly sie aktywne i zaczely znosic mi rozne podarunki, to niesamowite wrazenie, byly tam lesne poziomki, nektar i pylek kwiatow - poczulam wdziecznosc i usmiech, to niesamowite odczucie, gdy przezywamy cos takiego. Przypomnialy mi sie slowa legend by nie jesc darow od Elfow bo nagle mini bardzo wiele czasu i gdy wrocimy do naszego normalnego zycia, to moze sie okazac, ze przeskoczymy w czasie :-)

swiatelka_lasGest kwiatow zbierajacy energie i wyslanie energii w 4 kierunki swiata - najwiecej energii poszlo na poludnie a najmniej na polnoc - Sily Wyzsze kierowaly rytualem i z pewnoscia uznaly, ze poludnie potrzebuje najwiecej by zmienic swiadomosc.

W momencie wyslania energii dookola zablysly setki malych swiatelek - jakby ognikow - ale takich malenkich i pozytywnych. Mniej wiecej tak jak na zdjeciu tylko delikatniejszych, mniejszych i wiele wiecej i wszedzie dookola kregu. W tym samym mniej wiecej momencie ksiezyc w pelni wylonil sie zza lasu i oswietli wszystko dookola - ogniki zniknely.

Zaczynaja szczekac psy - wszedzie i szczekaja juz do konca rytualu i po nim :-)

Odwrocilam sie twarza w kierunku ksiezyca i rozpoczelam rozmowe z Boginia Ksiezyca - ta sila kobieca, sila regeneracji i podswiadomosci. Prosba o wplyniecie na podswiadomosc ludzi by zwrocili uwage na Nature i na wew. glos intuicji.

Wowcza spojawily sie nowe obrazy - ludzi protestujacych przeciwko zmianom genetycznym roslin - ktore lamia kody genetyczne i niszcza to, co boskie. Protest przeciwko srodkom chemicznym, ktore niszcza rosliny, srodkom chwastobojczym - bo chemia ta wraca do nas z powrotem. Zwroccie uwage na rosliny, ktore kupujemy w supermarketach - jak malo z nich kielkuje!!!! Te rosliny sa martwe, gdy trafiaja na nasz stol, zmienione kody genetyczne - ktore niszcza nas od srodka a chemia wypala nasze zdrowie. Pojawily sie obrazy z koncem hodowli zwierzat, gdzie trzyma sie zwirzeta w okropnych warunkach i karmi pasza zmieniona genetycznie - ludzie tworzyli wlasne ogrody by czuc sie niezalezni, wolni i zdrowi.

Pojawily sie obrazy wojny, ktore bardzo mnie zasmucily - bo wszelkie wojny i zamieszki tylko odrywaja nas od tego, co na prawde wazne by zjednoczyc sie i nasze sily w obronie Natury! Z pewnoscia obrazy wojny o ktorej prawie kazdy dzis mowi odbijaja sie w aurze ludzi i naszej Ziemi, niestety. Temat poruszylam w moim filmie tutaj: http://youtu.be/3Si7vmhJ1cw

Widze jednak rozwoj zioloecznictwa, ludzie na wlasna reke informuja sie o ziolach i zaczynaja je sadzic wokol siebie.

Otwieram krag - czuje jakis dziwny smutek i rozmyslam nad tym, co sie dzieje - jak ludzie poprzez zle mysli wzmacniaja to, co zle, zamiast skupic sie na tym by wysylac dookola dobre mysli i dostrzegac ta cudna Nature wokol nas!!!!

pies_wilk_ksiezyc


Gdy wracam do mojego gabinetu magicznego by spisac doswiadczenia w magicznej ksiedze przechodze obok jednego stawu i widze w nim taki piekny obraz, odbicie ksiezyca. Nesamowicie inspirujace i piekne!

maria_bucardi1987Moi Kochani ten rytual byl piekny i uczyl nas jednego - jakie niesamowite moce sa wokol nas i jak piekne jest zycie na Ziemi! jakie cuda kryja sie w kazdej roslinie, ktorych nie udalo sie czlowiekowi odkryc torturujac ja w laboratoriach!

Za to jak niezykla jest ta stara wiedza Celtow, Indian, ludow Syberii i naszych Slowianskich poraojcow itp. i jesli chcemy poznac prawdziwe piekno tutaj wokol nas, to warto zerkanc do tych czasow przed chrystaianizacja! Przed okresem przesladowania czarownic i "heretykow"!Przed kolonizacja Ameryki. Jesli chcecie odkryc prawdziwe tajemnice to znajdziecie je na lace, w lesie, siedzac, patrzac, sluchajac i otwierajac Wasze serca na to, co na prawde boskie - na Nature, ktorej czescia jestesmy.

Na moim blogu postaram sie inspirowac Was glebiej i glebiej, pisac jak najwiecej w miare mozliwosci by budzic w Was jeszcze wieksze szczescie, szczescie zycia tutaj i teraz wsrod tych cudow Natury.

Z moca anielskich wibracji Wasza Maria Bucardi

Teraz czekam na Wasze sprawozdania by moc w pelni podsumowac nasze XVII spotkanie i przygotowac sie na XVIII w kwietniu.

niedziela, 16 marca 2014

Krzak dzikiej róży w Ciemnych Smreczynach z serii Rosliny Mocy



20140316-122239.jpg

Krzak dzikiej róży w Ciemnych Smreczynach

I.
W ciemnosmreczyńskich skał zwaliska,
Gdzie pawiookie drzemią stawy,
Krzak dzikiej róży pons swój krwawy
Na plamy szarych złomów ciska.

U stóp mu bujne rosną trawy,
Bokiem się piętrzy turnia ślizka,
Kosodrzewiny wężowiska
Poobszywały głaźne ławy...

Samotny, senny, zadumany,
Skronie do zimnej tuli ściany,
Jakby się lękał tchnienia burzy.

Cisza... O liście wiatr nie trąca,
A tylko limba próchniejąca
Spoczywa obok krzaku róży.

II.
Słońce w niebieskim lśni krysztale,
Światłością stały się granity,
Ciemnosmreczyński las spowity
W blado-błękitne, wiewne fale.

Szumna siklawa mknie po skale,
Pas rozwijając srebrnolity,
A przez mgły idą, przez błękity,
Jakby wzdychania, jakby żale.

W skrytych załomach, w cichym schronie,
Między graniami w słońcu płonie,
Zatopion w szum, krzak dzikiej róży...

Do ścian się tuli, jakby we śnie,
A obok limbę toczą pleśnie,
Limbę, zwaloną tchnieniem burzy.

III.
Lęki! wzdychania! rozżalenia,
Przenikające nieświadomy
Bezmiar powietrza!... Hen! na złomy,
Na blaski turnic, na ich cienia

Stado się kozic rozprzestrzenia;
Nadziemskich lotów ptak łakomy
Rozwija skrzydeł swych ogromy,
Świstak gdzieś świszcze z pod kamienia.

A między zielska i wykroty,
Jak lęk, jak żal, jak dech tęsknoty,
Wtulił się krzak tej dzikiej róży.

Przy nim, ofiara ach! zamieci,
Czerwonem próchnem limba świeci,
Na wznak rzucona świstem burzy...

IV.
O rozżalenia! o wzdychania!
O tajemnicze, dziwne lęki!...
Ziół zapachniały świeże pęki
Od niw liptowskich, od Krywania.

W dali echowe słychać grania:
Jakby nie z tego świata dźwięki
Płyną po rosie, co hal miękki
Aksamit w wilgną biel osłania.

W seledyn stroją się niebiosy,
Wilgotna biel wieczornej rosy
Błyszczy na kwieciu dzikiej róży.

A cichy powiew krople strąca
Na limbę, co tam próchniejąca
Leży, zwalona wiewem burzy...
Autor: Jan Kasprowicz

Moi Najdrozsi Czytelnicy ten wiersz fascynowal mnie od zawsze i w pewnym sensie jest tchnieniem moich Roslin Mocy.


Dzika roza symbolizuje sile, moc - dokladnie tak jak widzial ja autor wiersza Kasprowicz. Dzika roza od wiekow byla ochrona przed urokiem i czarna magia a chlopi wieszali ja w oborach lub zakopywali pod progiem by chronic krowy przed czarami, krowy na ktore zostal rzucony zly urok uderzano galazka dzikiej rozy by urok usunac. W czasie Swieta Swiatla zazywano kilka owocow dzikiej rozy by uzyskac ochrone przed zlym i choroba.

Planeta Mars
Zywiol ogien
Wlasciwosc meska

Do spotkania dzis o 22 na XVII Rytual dla Matki Ziemi Wasza Maria Bucardi


20140316-122418.jpg

XVII Rytual Matki Ziemi juz dzis o 22.00 tutaj pytania od Ani i moje dodatkowe wskazowki

Moi Kochani rytual dzis o 22.00 - w odpowiedzi na list Ani, jestem pewna, ze przyda sie takze innym osobom, ktore biora udzial po raz pierwszy
Droga Mario, bardzo przepraszam,że zabiorę Pani czas, ale to jest mój pierwszy wspólny rytuał, więc chciałabym się upewnić w paru kwestiach: 1) Niestety nie mam białej szałwii do oczyszczenia pokoju czy mogę to zrobić w inny sposób? 2) Jaki kolory świec mam zapalić do tego rytuału? Krąg ma byc zrobiony tak jak Pani to opisuje w swojej książce "Kurs Magii III" ? Wiem, że może to sa banalne pytania, ale nie chciałabym popełnić żadnego błędu. Pozdrawiam Ania

Moi Drodzy po pierwsze nie bojcie sie bledu - tutaj nic nie mozna zepsuc :-) Rytualy dla Matki Ziemi sa bardzo bardzo proste i nie ma sie czego obawiac, jesli cos zrobicie inaczej.
Odp. na pyt. 1 - Naturalnie np. igliwiem sosny lub lampka zapachowa z naturalnym olejkiem z miety lub lawendy. Mozna rozpylic olejek lawendowy lub po prostu dodac 
trosze olejku do wody i przetrzec podloge. Mozna posypac katy pokoju sola i potem ta sol po oczyszczeniu zebrac, zawinac w woreczek i wyrzucic na smietnik. Najszybszy sposob - to wysprzataj, otworz okno, wywietrz i potem wyobraz sobie, ze jasne piekne swiatlo wypelnia pokoj.

Odp. na pytanie 2 - Swiece - kolor obojetny, poniewaz tematem tego Rytualu sa rosliny mozna uzyc zielonych swiec lub bialych lub z naturalnego wosku, przewiazanych zielona wstazeczka. Krag mozna zrobic w wersji uproszczonej - jak pisalam w emailu indywidualnym - wysylajac wskazowki. Mozna wykonac ten z moich ksiazek.

Krag mozna ulozyc z kamieni szlachetnych - dziala niezwykle energetyzujaco lub ze zwyklych kamieni czy w domu czy na zew.

Rytual mozna wykonac takze na lonie przyrody - u mnie zawsze rytual przebiega na zew.



Z moca anielskich wibracji Wasza Maria Bucardi



 


20140316-115438.jpg

20140316-115446.jpg20140316-115450.jpg

niedziela, 9 marca 2014

Rosliny magiczne - Dymnica pospolita - dusze roslin, Rosliny Mocy a nasz XVII Rytual dla Matki Ziemi

Moi Najdrozsi Czytelnicy, dokladnie za tydzien 16.03.2014 ma miejsce nasz XVII Rytual dla Matki Ziemi, tak...Tak... Juz za tydzien pelnia ksiezyca ... Ah jak ten czas szybko leci :-)

Sily Swiatla juz dzis objawily mi temat naszego kolejnego spotkania - sa nim Rosliny, czyli flora Matki Ziemi.


[caption id="attachment_5058" align="aligncenter" width="500"]Magiczna Mandragora ;-)) Magiczna Mandragora ;-))[/caption]

Jak do tego doszlo, czym pragne dzis wieczorem podzielic sie z Wami ...

Hmm... Tylko jak to ujac w kilku slowac???

Dzis nastapily tzw. szczegolne zbiegi okolicznosci, ktore zawsze zwiastuja przeslanie Sily Wyzszej bo jak wiecie tematy naszych spotkan sa dla mnie osobiscie, jak i dla Was - ogromna niespodzianka i czesto zaskoczeniem.

Na szczescie tym razem mamy wiecej czasu, niz zwykle by temat przemyslec, szczegolnie sie przygotowac, bo takie wew. nastawienie bedzie z pewnoscia konieczne :-)

Rosliny tak samo jak zwierzeta, kamienie i cala materia jest uduchowiona, ale to znacie i nie ma sensu tutaj tego rozwijac. Wychodzac z zalozenia, ze tak wlasnie jest - wiemy, ze dana roslina, ale takze rodzina (gatunek) go ktorej nalezy - maja swoja sile przewodnia - nazwijmy ja duchem lub Dewa.

I tak poznajac dzialanie magiczne, zdrowotne, energetyczne danej rosliny (ziola) warto otworzyc sie na jej Dewe by moc w pelni korzystac z jej szczegolnej i niepowtarzalnej mocy.


belladonna_magia_rosliny

Z pewnoscia znacie wiele ciekawych historii z udzialem Belladonny ;-)) - patrz: Wilcza Jagoda, ktora wielu znawcow tematu opisuje jako Dewe, ktora przyjmuje postac niezwykle pieknej kobiety, wabiac (szczegolnie mezczyzn, ale nie tylko) do swojego krolestwa. Kobiety zazdrosnej, ktora pragnie kazdego tylko dla siebie i jesli raz juz kogos zlapie w swoje szpony, to juz nie tak latwo sie z nich wyrwac ;-)

[caption id="attachment_5062" align="aligncenter" width="466"]Belladonna - obraz Hiroko Reaney Belladonna - obraz Hiroko Reaney[/caption]

I tak jak Belladonna, tak i kazda inna roslina ma swoje Dewe.

Temat naszego XVII Rytualu dla Matki Ziemi - zostal mi objawiony po spotkaniu z Dewa - duchem - niezwykle pozytywnej magicznie Dymnicy pospolitej. Pojawila sie ona jak spod ziemi pod moimi stopami ...

dymnica_fumaria_bucardiTa niezwykla, ziemsko piekna roslina Druidow, Keltow i Germanow o swoich glebokich korzeniach w wielu kulturach, takze arabskiej, greckiej, rzymskiej - ma w sobie to cos tak pozytywnego, ze osobiscie potrafie wpatrywac sie w nia "godzinami".

Dymnica - Erdrauch (ziemski dym), Elfenrauch (Elfi dym)

Wg starych legend i przekazow jak dym wyskoczyla z glebi na powierzchnie Matki Ziemi i przyniosla ze soba ogromna moc. Nie na darmo wykorzystuje sie ta rosline do tak wielu rytualow ochronnych, magii milosnej, zdrowotnej, magii oczyszczajacej czy finansowej.

Nasi przodkowie uzywali jej m.in. w egzorcyzmach, wypedzaniu zlego, ochrony przed urokiem, kontaktu z przodkami. Byla skladnikiem eliksiru by stac sie niewidzialna/niewidzialnym.

Piekne czarownicy uzywaly jej do praktyk magii urody a lekarze arabscy czy greccy do poprawiania wygladu skory :-)


Najczesciej jednak stosowano dymnice do oczyszczania miejsc, pomieszczen. Roslina ma wspaniale wlasciwosci uzdrawiajace i osobiscie stosuje ja w malenkiej ilosci raz na jakis czas w formie herbaty - bardzo slabiutkiej, gdyz w nadmiarze moze powodowac rozne inne stany ;-) Nalezy bowiem do specyficznych roslin, ktore stosuje sie w tzw. homeopatii a w niektorych krajach jest dostepna tylko w aptece lub tylko w formie spalania w mieszankach do kadzidelka...

Jest jeszcze jedna historia uzycia dymnicy - wg starych wierzen, jesli taka roslina pojawila sie na drodze panny i zebrala ona jej kwiat, wlozyla go w gorset  - kladac na piersi, to w drodze powrotnej do domu bylo pewne, ze spotka swoja druga polowe, przyszlego meza.

No mnie to dzis nie grozilo bo moja druga polowe mam juz od lat ;-))

I tak po kontakcie z Dewa dymnicy (kontakt duchowy bez picia, bez palenia, bez zazywania) Sily Wyzsze ujawnily mi temat XVII Rytualu dla Matki Ziemi.

XVII Rytual dla Matki Ziemi a rosliny


Zajmiemy sie roslinami, czyli regeneracja flory Matki Ziemi. By przywocic roznorodnosc gatunkowa, zamienic zniszczone obszary w laki pelne kwitnacych ziol, wypelnic roslinami nasze betonowe miasta, nazwiazac kontakty z Dewami roslin, poznac ich swiat, ich wlasciwosci, ich energetyczna sile.

rosliny_dewa_bucardi3

Inspiracja na czas przed i po rytuale 


Znajdz Twoja wlasna Rosline Mocy - ktora Cie przyciaga w jakis taki tajemniczy sposob. Odwiedzaj ta rosline na lace lub jesli jest egzotyczna - to kup ja sobie, jesli jeszcze jej nie masz i sprobuj nawiazac kontakt z jej Dewa - z jej dusza. Obserwuj, rozmawiaj z nia, sprobuj odczuc jej swiat. Nastepnie opisz mi Twoje odczucia przezycia - podpisz anonimowo lub pseudonimem bym mogla zamiescic Twoja hostorie na blogu. W ten sposob mozemy wzajemnie podzielic sie naszymi przezyciami i wzbogacac nasz wspolny swiat. Wsrod przeslanych historii obiecuje nagrodzic te najciekawsze czyms bardzo bardzo szczegolnym w formie magicznej paczuszki :-) Do dziela ... Twoja Roslina Mocy czeka na to by sie z Toba skomunikowac by przekazac Ci cos waznego ... Wystarczy chciec, otworzyc serce i sluchac...

Czekam na Wasze przezycia i historie (moga byc bardzo krotkie) na temat Twojej rosliny/roslin. Historie Waszego spotkania, Waszego bycia razem, co Cie w tej danej roslinie przyciagnelo, zafascynowalo ....


Zapisy na XVII Rytual Matki Ziemi - tutaj - jesli bierzesz udzial co miesiac, naturalnie nie musisz sie zapisywac, jak co miesiac wysle Ci wskazowki na znany mi adres email.


rosliny_dewa_bucardi2

Z moca anielskich wibracji i zyczeniem wspanialych spotkan z Istostami wew. roslin Wasza Maria Bucardi

a nowe tematy z Magicznej Oazy - tutaj  Moje filmy na YouTube - tutaj   Instagram - tutaj